Bo pracę powinno się kochać!

Z racji swojego zawodu o pracy rozmawiam nieustannie, ze znajomymi, z klientami, kandydatami. W wyniku tych rozmów, zupełnie subiektywnie, podzieliłam pracowników na dwie kategorie – takich, którzy kochają swoją pracę i takich, dla których praca jest obowiązkiem. Ci pierwsi zazwyczaj lubią mówić o tym co robią w pracy, dzielą się swoimi doświadczeniami, ciekawymi projektami i anegdotami z życia zawodowego. Ci drudzy są trochę bardziej złożeni – albo nie lubią mówić o pracy, albo mówią sporo, ale głównie negatywnie.
Tak więc, albo ucinają rozmowy dotyczące pracy, bo przecież pracują tylko od ósmej do szesnastej, albo lubują się w narzekaniu – ile razy słyszałam, że szef to buc, firma do bani, a najchętniej to rzuciliby papierami.. Zastanawiałam się jak to się dzieje, że dla jednych praca to czysta przyjemność, a inni traktują ją jak przykry obowiązek. W końcu w pracy spędzamy sporą część naszego życia, więc dobrze byłoby robić to co się lubi. Jaki jest przepis na udane życie zawodowe? Jednego zapewne nie ma, ale warto wiedzieć jaką receptę sobie wypisać.
Co Cię kręci?
Warto zastanowić się co sprawia Ci radość, jakie zadania dają Ci najwięcej satysfakcji i kiedy nie czujesz, że pracujesz. Wiem, że nie zawsze jest to łatwe i można dojść do wniosku, że największą frajdę mamy z leżenia w łóżku, a pewnie ciężko to będzie zmonetyzować Zauważyłam, że sporą łatwość w odnajdywaniu siebie zawodowo mają mamy. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – kiedy są na urlopie macierzyńskim czy wychowawczym mają czas na zdystansowanie się do wykonywanej pracy i sprawdzenie co tak naprawdę sprawia im frajdę. Można popróbować się w różnych zadaniach lub przy okazji swojej pracy poobserwować siebie. Jeśli przy jakiejś czynności osiem godzin mija Ci jak kwadrans, a po zakończonym dniu z satysfakcją wracasz do domu, aby tam się spełniać – TO MOŻE BYĆ WŁAŚNIE TO!
W czym jesteś dobry/-a?
Wskazówek możesz poszukać w swoim dzieciństwie. Kiedy przypominam sobie swoje, w szczególności szkołę, to uśmiech pojawia się na mojej twarzy. Pierwsza zgłaszałam się do recytowania wierszy, udziału w szkolnych przedstawieniach, a nawet śpiewania w chórze (nieważne, że z moim śpiewaniem nie było najlepiej). Frajdę sprawiało mi samo występowanie, wykorzystywałam więc każdą nadarzającą się ku temu okazję. Lubiłam pisać i mówić, więc z przedmiotów humanistycznych miałam same piątki i szóstki. I kiedy nadszedł czas wyboru kierunku studiów nie uniknęłam błędu. Schowałam do kieszeni swoje zainteresowania i wybrałam kierunek, po którym będę miała dobry zawód. Nie wiem czy dziś poszłabym tą samą drogą, chyba nie, ale wiem, że sporo czasu zajęło mi odkrycie na nowo pasji do mówienia i pisania. Wydawało mi się, że to mało skromne lubić coś prezentować, a jednak dziś sprawia mi to najwięcej satysfakcji. Po zakończonym szkoleniu, zajęciach ze studentami czy prelekcji czuję, że żyję.
Zrób coś z tym!
No dobra, odkryłeś/-aś swoje zawodowe JA, ale co z tego, skoro nijak ma się to do Twojej pracy i zbieranego przez lata doświadczenia. Nie jesteś sam/-a. Wiele osób zwraca się do mnie z prośbą o radę co zrobić, aby zacząć pracę w HR. Na co dzień wykonują inny zawód i ciężko jest im się przebranżowić. Zawsze radzę wtedy sukcesywne wykonywanie małych kroków – warto zacząć od zdobycia wiedzy o interesującej nas dziedzinie, odbycia stażu po godzinach pracy, aby już z jakimś doświadczeniem ogłosić naszą chęć pracy w wymarzonym obszarze. Możesz oczywiście postawić wszystko na jedną kartę, ale pamiętaj, że rozpoczynanie przygody z nowym zawodem wiąże się zazwyczaj z pracą na bazowym stanowisku i możesz spodziewać się niższego wynagrodzenia niż to, do którego przywykłeś/-aś.
Wyniki przyjdą same!
Zauważyłam, że od kiedy robię to co naprawdę lubię przestałam mieć ciśnienie. Już nie skupiam się na tym, żeby szybko awansować, udowodnić sobie i innym, że jestem najlepsza. Po prostu robię to najlepiej jak potrafię, a efekty? Przychodzą same! Kiedy wkładasz serce w swoją pracę, możesz spodziewać się świetnych wyników, a dodatkowo spędzisz fajnie czas
Mój Ulubiony Czytelniku masz na swoim koncie odkrywanie swojego zawodowego JA?
Bardzo dobry wpis 🙂 Gdy kochamy to co lubimy efekty naszej pracy są najlepsze. Właśnie takich ludzi szukam w trakcie prowadzenia procesów w https://digitalx.pl/