Czy badanie satysfakcji musi być przykrym obowiązkiem?

Inspiracją do napisania dzisiejszego postu była rozmowa, którą odbyłam jakiś czas temu w.. piaskownicy 🙂 Pomiędzy jedną babką a drugą, mój znajomy z placu zabaw zaczął opowiadać o swojej pracy. Nic nadzwyczajnego – o tym, że ma dużo roboty, że jeden projekt goni drugi, a gdyby tego było mało, dział HR postanowił przeprowadzić badanie satysfakcji pracowników. Zwierzenia sfrustrowanego taty zaowocowały szeroką dyskusją pozostałych rodziców obecnych na placu, którzy nie pozostawili suchej nitki na działach HR i ich pomysłach przeprowadzania badań satysfakcji czy też zaangażowania pracowników. Kiedy zapytałam moich rozmówców dlaczego tak nie lubią tego typu ankiet, zgodnie odpowiedzieli, że dla nich to strata czasu – HR co roku pyta o to samo i nic w temacie się nie dzieje.

Mój znajomy z piaskownicy jest menedżerem w dużej firmie z branży finansowej i nie chce mi się wierzyć, że organizacja, w której pracuje nic nie robi z wnioskami po badaniu. Dlaczego zatem odbiór pracowników jest taki, a nie inny?

Komunikacja, komunikacja i jeszcze raz KOMUNIKACJA!

Każde badanie, które przeprowadzamy wśród pracowników nie może się odbyć, jeśli wcześniej nie zadbamy o stronę komunikacyjną. Pracownik przed przystąpieniem do badania powinien wiedzieć w jakim celu wypełnia ankietę, co stanie się z wynikami badania oraz jakie kroki zostaną podjęte po jego przeprowadzeniu. Jeśli nie zadbamy o dobrą komunikację, nie będziemy mogli liczyć na pozytywny odbiór procesu przez pracowników. Podejrzewam, że taka sytuacja miała miejsce w firmie mojego znajomego z placu zabaw. Jego brak informacji spowodował frustrację i negatywną ocenę pracy działu HR. Myślę też, że jego podwładni mieli podobne odczucia, skoro ich przełożony prezentował określoną postawę. Warto, poza wysłaniem maila o badaniu czy wrzucenia informacji do intranetu, porozmawiać z menedżerami, kierownikami o celu badania. Dobrze, żeby wiedzieli jak najwięcej i mieli pozytywne odczucia na starcie. Będziemy to mogli wykorzystać na przykład, gdy frekwencja będzie niezadowalająca. O co powinniśmy jeszcze zadbać przeprowadzając ankiety?

Badania HR-u to szansa, a nie obowiązek!

Przeprowadzając badanie satysfakcji czy zaangażowania pracowników mamy niepowtarzalną okazję zapytać pracowników jak czują się w firmie, w której pracują, na ile satysfakcjonuje ich obecna praca, czy też w jakim stopniu angażują się w wykonywane obowiązki. Wyniki mogą nam posłużyć do wielu procesów HR-owych – budowania wizerunku pracodawcy, rozwoju pracowników, motywowania i wielu innych. Angażując pracowników w badanie dajemy im znak, że są dla nas ważni, że ich głos jest dla firmy istotny. Jednak jest to dopiero pierwszy krok, bo to jak postąpimy z wynikami badania będzie determinowało czy nasi pracownicy będą czuli się wysłuchani, czy też nie. Jeśli widzimy możliwość wdrożenia zmian zaproponowanych przez pracowników, róbmy to, nie zapominając o komunikacji. Pracownicy mogą się nie domyślić, że zmiana wprowadzana właśnie w życie wynika z informacji, którą przekazali nam podczas badania.

Myślę, że inwestycja w proces przeprowadzania badań pozytywnie wpłynie też na odbiór nas jako HR-owców. Fajnie byłoby usłyszeć w rozmowie ze znajomym, że dział HR robi dobrą robotę 🙂

Dobrego dnia Mój Ulubiony Czytelniku!

Udostępnij:
Autor wpisu: Ula Zając-Pałdyna
Założycielka HR na obcasach, właścicielka agencji doradztwa personalnego, prawniczka pisząca doktorat z zarządzania.