EB Kreator rozstrzygnięty po raz piąty!
Tegoroczna edycja konkursu EB Kreator była dla mnie szczególna. Jeśli śledziliście moje ostatnie wpisy wiecie, że dołączyłam do grona jury oceniającego zgłoszenia konkursowe. Była to niezwykle miła i satysfakcjonująca rola. Miałam okazję zapoznać się ze wszystkimi zgłoszonymi projektami i sprawdzić, kto zdecydował się pochwalić tym, co robi w obszarze marki pracodawcy.
Kiedy planowałam ten tekst, myślałam, że napiszę Wam o tym, w jakich kategoriach przyznawaliśmy nagrody, kto został wyróżniony i kto wygrał daną kategorię. Prawda jest jednak taka, że podsumowanie V edycji EB Kreator znajdziecie tu: EB Kreator – podsumowanie
Ja natomiast chcę Wam napisać, tak od serca, co na mnie zrobiło wrażenie i dlaczego czuję lekki niedosyt.
150 projektów
Do konkursu zostało zgłoszonych blisko 150 projektów, oczywiście część z nich została zgłoszona w kilku kategoriach. Można więc rzec – sporo. Ja natomiast po przejrzeniu wszystkich zgłoszeń czułam niedosyt. Nie dlatego, że zgłoszone projekty były złe, bo większość była naprawdę dobra, a niektóre wręcz wyśmienite! Ale dlatego, że wiele projektów, dobrych praktyk pracodawców zwyczajnie nie zostało zgłoszonych. Więc albo moi drodzy HR-owcy nie doceniliście swojej pracy, albo może wykazaliście się zbyt dużą skromnością, a może był inny powód? Nie wiem, ale chciałabym bardzo, aby konkurs, który robi dobrą robotę w kontekście EB pokazywał większość tego, co dzieje się na rynku pracy w Polsce. Dlatego już dziś, kiedy robicie naprawdę dobre employer brandingowo rzeczy, pamiętajcie, aby je zgłosić do konkursu w przyszłym roku. Kiedy rozmawiałam podczas tegorocznej gali EB Kreator z wyróżnionymi i zwycięzcami, usłyszałam – nie spodziewaliśmy się, myśleliśmy, że kompletnie nie mamy szans, dziękujemy, to dla nas najlepsza motywacja, aby robić employer branding dalej i jeszcze lepiej. Tak mówiły szczególnie te firmy, które nie wydały na swoje projekty ogromnej ilości pieniędzy.
Jak porównać ze sobą projekty?
Kolejna rzecz, na którą chcę zwrócić Waszą uwagę to, że kiedy przyjrzymy się wyróżnionym projektom, możemy mieć wrażenie, że ciężko jest porównywać firmy między sobą. Dlaczego? Bo jedne wydały steki tysięcy złotych na swoje działania, a inne nie wydały prawie wcale albo naprawdę mało. Bo za jednymi projektami stoi sztab wykwalifikowanych ludzi, a za innymi jedna, która nie dysponuje budżetem. Ale wiecie co? Ja właśnie takich projektów szukałam w tegorocznej edycji EB Kreator. Szukałam działań, które świetnie budują markę pracodawcy, a jednocześnie wcale nie kosztują krocie. Szukałam prawdziwości, autentyczności i dobrego zrozumienia potrzeb swojej grupy docelowej. Nie szukałam wcale kampanii za miliony monet. Szukałam tego czegoś, co przyciągnie ludzi, na których danej firmie zależy. Oczywiście cenię kampanie takich firm, jak IKEA, która kolejny raz z rzędu pokazuje, że potrafi robić employer branding albo PwC, które, moim zdaniem, w genialnej formie, za pomocą vloga, odpowiedziało na potrzeby kandydatów. Jak się okazuje, opłacało się, bo dziś PwC nie ma problemu z rekrutacją audytorów, którzy są trudnym rynkiem.
Wideo wizerunkowo-rekrutacyjne IKEI znajdziecie tu:
Akcję PwC tutaj:
Moi wygrani!
Wiem jednak, że nie każda firma może pozwolić sobie na takie działania EB. Kiedy więc przeanalizowałam zgłoszenia, moje serce skradły działania firmy Jysk, która w bardzo prostej formie pokazała historię powstania firmy i PRAWDZIWYCH pracowników, którzy chwytają w rękę kamerę i pokazują jak wygląda ich życie. Firma w bardzo przystępnej formie nie tylko pokazała jak wygląda praca w Jysk, ale też przedstawiła w praktyce wartości, którymi się kieruje. I w końcu po obejrzeniu jednego z filmików już każdy wie, jak wymówić nazwę Jysk 😉 Przykładowe filmy znajdziecie tu:
I projekt – cudo! Genialny, jak dla mnie! Firma Dunning, Kruger & Associates postanowiła z okazji świąt podarować swoim pracownikom personalizowane figurki z klocków LEGO, które oddawały wygląd, charakter i pasje poszczególnych pracowników. Możecie pomyśleć, a co tam takie figurki, mała rzecz. A ja myślę, że właśnie takie małe rzeczy, ale przemyślane, spersonalizowane, budują markę pracodawcy. Sami zobaczcie, jak wyszło!
It’s that time of the year we get together with our awesome associates to an official company photo. Holiday greetings…
Opublikowany przez Dunning, Kruger & Associates – DK&A Piątek, 21 grudnia 2018
Mam nadzieję, że w przyszłym roku podczas przeglądania zgłoszeń konkursowych, o ile będzie mi to dane, zobaczę przegląd tego, co dzieje się na rynku pracy w Polsce. A więc do dzieła HR-owcy, EB-owcy i Wy, którzy wcale nie macie takiej nazwy stanowiska, ale dokładnie wiecie, jak dbać o markę pracodawcy!
Zostaw komentarz