Nie bójmy się powiedzieć, że kiedyś kandydat był petentem i tak był traktowany przez potencjalnych pracodawców. To on starał się o pracę w firmie, to jemu bardziej zależało. Na szczęście sytuacja diametralnie się zmieniła i dziś kandydat jest równorzędnym i pełnoprawnym partnerem do rozmów z pracodawcą. Nie śmiem twierdzić, że to on rozdaje karty, bo wbrew obiegowej opinii nie możemy mówić o tym, że dziś mamy do czynienia z rynkiem pracownika, jednak rola kandydata w procesie rekrutacji mocno ewoluowała.