O tym, że lubimy oceniać chyba nie muszę Cię przekonywać.. Oceniamy wszystko i wszystkich. W pracy, w domu, na uczelni – ocenianie to nasza codzienność. Od jakiegoś czasu mamy też narzędzie, które doskonale się do tego nadaje. Chłonie każdą naszą złośliwość, a w dodatku możemy to robić zupełnie anonimowo, siedząc przed komputerem w bezpiecznym dla siebie miejscu. W internecie, w zasadzie, czujemy się bezkarni, więc zgodnie z powiedzeniem „hulaj dusza, piekła nie ma” – dajemy czadu. Fora internetowe aż huczą od złośliwości i hejtu wszelkiej maści. Nieważne czy opinie wyrażane przez nas anonimowo mają potwierdzenie w rzeczywistości – jak pokazują badania, lubimy się wypowiadać na NIE ( o pozytywach rzadziej wspominamy).

W pracy też mamy spore pole do popisu – oceniamy nowych pracowników, swoich kolegów, przełożonych, podwładnych. Dodatkowo często jesteśmy zobowiązani do  wzięcia udziału w procesie oceny, np. w formie 180° czy 360°. Wypełniamy kolejne rubryczki i zastanawiamy się czym nam podpadł nasz szef czy podwładny.

A gdybyśmy tak przestali oceniać ludzi? Gdybyśmy skupili się na ich dobrych stronach? Pozytywach? Jak wtedy wyglądałyby rubryczki w 180°-tkach czy 360°-tkach?

Idzie wiosna – to dobry moment na zmiany w naszym nastawieniu! Możesz zacząć od najbliższego otoczenia – docenić ludzi, których na co dzień spotykasz. Pokazać swoim dzieciom, że ważne jest dobre słowo i nie warto skupiać się na wadach innych. W pracy pozwól sobie na poklepanie po ramieniu kolegi czy koleżanki, pochwal swojego pracownika za małą rzecz, nie czekaj z tym do oceny, albo zaplanowanej na przyszły miesiąc rozmowy. Pozytywne gesty i słowa potrafią zdziałać więcej niż programy motywacyjne, na które pracodawcy przeznaczają spore budżety.

I wiesz co?

Gdybyśmy zmienili nasze nastawienie do ocen, pewnie nie byłyby potrzebne kampanie typu „HEJT STOP”. Internet nie byłby pełen obelg i negatywnych emocji. Pracodawcy nie musieliby płacić (tak, na hejcie można zrobić całkiem niezły biznes) firmom za usuwanie nieprawdziwych i obraźliwych komentarzy.

Ja już zaczęłam! Skupiam się na pozytywach, a negatywy? Pewnie jakieś są, ale kto by się nimi przejmował 🙂

Spokojnych Świąt Wielkanocnych Mój Ulubiony Czytelniku, wielu inspirujących rozmów i pozytywnych emocji 🙂

Udostępnij:
Autor wpisu: Ula Zając-Pałdyna
Założycielka HR na obcasach, właścicielka agencji doradztwa personalnego, prawniczka pisząca doktorat z zarządzania.